Korona Warszawa
Korona Warszawa Gospodarze
8 : 0
3 2P -1
5 1P 1
Kamionek Warszawa
Kamionek Warszawa Goście

Bramki

Korona Warszawa
Korona Warszawa
ul. Kołowa 18, stadion GKP Targówek
90'
Widzów: 30
Kamionek Warszawa
Kamionek Warszawa

Kary

Korona Warszawa
Korona Warszawa
Kamionek Warszawa
Kamionek Warszawa

Skład wyjściowy

Korona Warszawa
Korona Warszawa
Kamionek Warszawa
Kamionek Warszawa
Brak danych


Skład rezerwowy

Korona Warszawa
Korona Warszawa
Kamionek Warszawa
Kamionek Warszawa
Brak dodanych rezerwowych

Sztab szkoleniowy

Korona Warszawa
Korona Warszawa
Imię i nazwisko
Paweł Milewski Trener
Michał Chorzępa Kierownik drużyny
Kamionek Warszawa
Kamionek Warszawa
Brak zawodników

Relacja z meczu

Autor:

Mileś

Utworzono:

11.04.2017

W niedzielnym spotkaniu warszawskiej A klasy, Korona Warszawa odniosła przekonujące zwycięstwo nad Kamionkiem Warszawa, inkasując niezwykle ważny komplet punktów!

Pierwsze mecze rundy wiosennej były dla drużyny trenera Milewskiego niezwykle udane. Po zwycięstwach nad rezerwami Łomianek i Rząśnika, a także pechowej porażce w Wołominie, koroniarze w pierwszych trzech meczach wiosny zdobyli sześć oczek.

Prawdziwy sprawdzian miał jednak nastąpić w niedzielę, z niezwykle mocnym, w rundzie wiosennej, Kamionkiem, który na boisku wygrał wszystkie trzy wiosenne mecze, odprawiając z kwitkiem kolejno BUG II Wyszków (lidera rozgrywek), Mazur Radzymin i Koronę Jadów. Błędy logistyczne sprawiły jednak, że grochowianie zostali pozbawieni sześciu punktów, co z pewnością dało im dodatkowy bodziec do zmazania plamy za dwa pierwsze wiosenne mecze.

Sporym osłabieniem w obozie rywali był z pewnością brak Macieja Królaka (lidera klasyfikacji strzelców), a także Łukasza Groszka. W naszym obozie zabrakło kontuzjowanego Krakowskiego, a także Michała Kasprzaka, Marka Kubiaka i Michała Mrowickiego.

Niedzielne spotkanie idealnie ułożyło się dla naszego zespołu, gdyż w 6' zamykający akcję Starosz został powalony w polu karnym i sędzia wskazał na 'wapno'. Co ciekawe, w trzecim kolejnym spotkaniu rywale prezentują nam rzut karny. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Ciurzyński i po chwili rozpoczął strzelanie na Kołowej!

Podrażniony takim obrotem sprawy zespół Kamionka doprowadził do wyrównania w 12', za sprawą dobitki z rzutu wolnego.

Odpowiedź Korony nastąpiła po 60 sekundach, gdzie podanie Starosza wykorzystał Kowalewski i ponownie wyprowadził nasz zespół na prowadzenie!

Kolejna bramka padła w 34', a jej autorem ponownie był Kowalewski. Po szybkiej wymianie podan z Ciurzyńskim, popularny Kowal znalazł się w dobrej sytuacji i podwyższył prowadzenie!

W 40' oglądaliśmy kolejnego gola! Po dobrej, zespołowej akcji, Flis zagrał do Kasprzaka, a Mati dopełnił formalności powodując, że golakeeper Kamionka czwarty raz wyciągał piłke z bramki.

Strzelanie w pierwszej połowie zakończył Kowalewski, kompletująchat tricka po dośrodkowaniu Kolasy z rzutu rożnego.

Na przerwę Korona schodziła prowadząc 5:1 !

Na drugą połowę w zespole Korony nie wyszedł już Edgar Ghazaryan i Paweł Chróstowski. W ich miejsce na placu pojawili się kolejno: Adrian Karasiewicz i Tomasz Tankiewicz.

47sekund po zameldowaniu się na placy, stempel postawił Tankiewicz, który wykorzystał podanie Kowalewskiego i płaskim strzałem tuż przy słupku zdobył swoja pierwszą bramkę w rundzie wiosennej, a ósmą w sezonie.

Po godzinie gry Koroniarze raz jeszcze pokonali bramkarza Kamionka za sprawą Kowalewskiego, dla którego była to już czwarta bramka w spotkaniu i zarazem szesnasta w sezonie. Jeśli Kowal będzie strzelać z taką regularnościąjak do tej pory, totytuł Króla Strzelców powinienza chwilę być tylko formalnością.

Między 65, a 75m minutą w Koronie nastapiły dwie kolejne zmiany: Za Ciurzyńskiego na placu zameldował się Gilarski, a za Grzelaka na bok obrony powędrował Dziawer.

To właśnie Gilarski zakończył strzelanie na Kołowej, gdzie w 84' dostał podanie od Kasprzaka i zdobył swoją premierową bramkę w A klasie, a ósmą dla naszego zespołu!

Zwycięstwo w tym meczu pozwoliło Koronie przesunąć się w tabeli na 13 miejsce, a do rezerw Łomianek, do których po jesieni traciliśmy 11 oczek, w tym momencie tracimy jedynie cztery!

Kolejne spotkanie, również to z gatunku "o sześć punktów" rozegramy w Wielki Piątek przy strażackiej w Rembertowie, a przeciwnikiem będzie miejscowy ASzWoj, który w 19 kolejkach zgromadził 18 punktów, plasując się na jedenastej pozycji w tabeli.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości